Dzieci to nasz największy skarb i większość rodziców chce dla swoich pociech jak najlepiej. Zdarza się jednak czasem, że zamiast pozwolić im realizować się w dziedzinie, która autentycznie ich interesuje, wysyłamy swoje dzieci na zajęcia, które zupełnie im nie odpowiadają. I mimo że robimy to dla ich dobra, może się zdarzyć, że naszym dzieciom nie tylko się one nie spodobają, ale zrażą je do rozwijania się w danym kierunku.
Jakie pasje mają dzieci?
Tak naprawdę dziecko może zainteresować cokolwiek, od dinozaurów, poprzez rysunek, aż do mechaniki samochodowej. Nie ma więc niczego dziwnego w tym, że dziecko interesuje się dziwnie dorosłymi zajęciami albo wręcz przeciwnie, czymś, co jest przeznaczone dla osób w młodszym wieku. Dzieci są często bardzo wszechstronne i dopiero kiedy idą do szkoły, ich myślenie ukierunkowuje się na coś konkretnego. W końcu w młodym wieku wszyscy rysowaliśmy, kolorowaliśmy, budowaliśmy wierze z klocków albo bawiliśmy się w kucharzy. Z czasem z tych niewinnych zabaw wyrastają nasze hobby, które z czasem zmienimy w źródło naszego utrzymania.
Czy rodzic ma coś do gadania?
Zdarza się, że rodzice starają się narzucić dziecku pasje. Na przykład w celu ukierunkowania ich na konkretny schemat myślenia albo przygotowania ich do konkretnej pracy, którą sobie dla niego wymarzyli. Problem jest jednak w tym, że dziecko nie zawsze będzie podzielało zdanie rodziców i zwyczajnie może się daną rzeczą nie zainteresować. Oczywiście, jeśli rodzice mają dostatecznie duży wpływ na dziecko, pewnie będzie ono posłusznie chodziło na wybrane dla siebie zajęcia, ale nie sprawi to, że nagle pokocha zajęcia sportowe czy harcerstwo. Rolą rodzica w takiej sytuacji jest przede wszystkim obserwować, czy dziecko dobrze czuje się z daną pasją.
Dlaczego dziecko nie jest takie, jakie chcemy?
Nasze dzieci wcale nie muszą być jak my i nie muszą chcieć dla siebie tego, czego chcą dla nich rodzice. Rodzic powinien przede wszystkim umożliwić dziecku poznanie wszystkiego, aby mogło ono wybrać, co szczególnie je zainteresowało. Narzucanie pasji nie sprawi, że dziecko zacznie patrzeć na nie tak, jak my i w przyszłości nam podziękuje. Może to jednak wywołać skutek odwrotny, bo dzieci są w stanie chować do swoich rodziców urazę przez całe życie, że ci nie pozwolili im się realizować w kierunku, który najbardziej by im odpowiadał. To, że nasz dziecko nie podziela naszej wizji na nie, nie oznacza od razu, że poradzi sobie gorzej, niż jakby poszło za naszymi wskazówkami.